W szpitalu
W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna, przy nim siedzi troskliwa zona. W pewnym momencie chory budzi się, patrzy na zonę i pyta:
Byłaś przy mnie zawsze, kiedy spotykało mnie jakieś nieszczęście, prawda? Tak, kochanie.
Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili? Tak, kochanie.
A gdy moja firma zbankrutowała, tez przy mnie byłaś? Tak, kochanie.
A gdy nam się chałupa spaliła? Tez przy tobie byłam, kochanie.
Teraz, gdy miałem ten cholerny wylew, tez przy mnie jesteś? Tak, kochanie.
Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!
178 wyświetleń
30 października 2018