Przychodzi zajączek do sklepu

Przychodzi zajączek do sklepu warzywnego i pyta wilka sprzedawcy: -Czy są zgniłe marchewki? -Nie ma! -Przychodzi zając następnego dnia: -Czy są zgniłe marchweki? -Nie ma! Wilk się zdenerwował i skombinował na następny dzień zgniłe marchweki. Przychodzi zając; -Czy są zgniłe marchewki? -Tak ,są! -No to teraz cię mam,SANEPID! 00

Dziadku, dziadku..

Przychodzi Jasio w odwiedziny do dziadka. Nagle pod kominkiem spostrzegł skórę tygrysa. Mówi do dziadka: – Dziadku, dziadku, opowiedz mi jak to było z tym tygrysem! – Wybrałem się kiedyś do lasu. Wziąłem ze sobą strzelbę, tak na wszelki wypadek. Idę sobie, idę, wtem słyszę, a w krzakach czai się tygrys. No to ja PACH, …

W supermarkecie

Supermarket. 6-letni Jaś patrzy łakomym wzrokiem w lodówkę z lodami: – Mamo, mogę loda? – Nie. – Mamoooooooo! – Powiedziałam coś! Nie! – matka pozostaje nieugięta. Oczy Jasia kierują się na ojca. Ojciec na to zbolałym głosem: – Jak mama mówi, że loda nie będzie, to uwierz mi, zdania nie zmieni… 00

W państwowym zakładzie

W państwowym zakładzie na Ukrainie nastał nowy dyrektor. Zwołał zebranie wszystkich pracowników: – Od teraz nastają nowe porządki. Sobota i niedziela są wolne bo to weekend. W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie. We wtorek przygotowujemy się psychicznie do pracy. w środę pracujemy. W czwartek odpoczywamy po pracy. W piątek przygotowujemy się do weekendu. Czy są jakieś …

Kim byś chciał zostać?

Biskup przyjechał na wizytację do pewnej parafii. Odwiedził m.in. także szkołę specjalną. Pyta tam dzieci: – Kim chciałybyście zostać? Jedni mówią: lekarzem, inni aktorem, modelką, itd. Biskup pyta Jasia: – A ty kim byś chciał zostać? – Ja??? Biskupem oczywiście… – Ale wiesz, to trzeba do takiej specjalnej szkoły chodzić!!! – Noooo, przecież chodzę, no …

Pani kazała dzieciom…

Pani kazała dzieciom przynieść do szkoły swoje domowe zwierzątka. Małgosia przyniosła kotka, Jadzia pieska, a Jasio przyniósł żabę. – No i co ta twoja żaba potrafi, Jasiu? – pyta pani. Jasio szturchnął żabę, a żaba na to: – Kła! Jasio jeszcze raz szturchnął żabę, ale ona znowu: – Kła! Wreszcie Jasiu się zdenerwował i uderzył …

Jasiu, zrobiłeś zadanie?

Nauczycielka pyta Krzysia: – Zrobiłeś zadanie? – Proszę pani, mamusia zachorowała i musiałem wszystko w domu robić… – Siadaj, dwója! A ty Witku, zrobiłeś zadanie? – Ja proszę pani musiałem ojcu pomagać w polu… – Siadaj, dwója! A ty Jasiu, zrobiłeś zadanie? – Jakie zadanie, proszę pani, mój brat wyszedł z więzienia, taka balanga była, …