Na stacji benzynowej
Do właściciela stacji benzynowej przychodzi klient i pyta:
– Czy Pan potrzebuje ludzi do pracy?
– Nie, mam komplet, nawet o dwie osoby za dużo.
– Naprawdę?…
Jest Jak Najlepsze Lekarstwo :D
Do właściciela stacji benzynowej przychodzi klient i pyta:
– Czy Pan potrzebuje ludzi do pracy?
– Nie, mam komplet, nawet o dwie osoby za dużo.
– Naprawdę?…
Rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywa tam pan Tadek. Pan Tadek nie odezwał się do nikogo przez ten okres i generalnie zajmuje się patrzeniem w okno. Pewnego letniego popołudnia za oknem pojawia się ogrodnik, który nawozi grządki z truskawkami. Po godzinie wpatrywania się w ogrodnika pan Tadek pomalutku wstaje i rusza …
Psychoanalityk mówi do pacjenta: – Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą. – Niech pan zacznie od złej. – Pańskie problemy wiążą się z tym, że zaprzecza pan swojemu oczywistemu homoseksualizmowi. – O żesz w mordę, a ta dobra? – Podobasz mi się, przystojniaczku! 00
Przychodzi Jasiu do sklepu i pyta: – Dzień dobry. Jest metrowy chleb? – Nie ma! Na drugi dzień: – Dzień dobry. Jest metrowy chleb? – Nie ma! I tak przez 2 tygodnie… W końcu ekspedientka zdenerwowała się i powiedziała: – Upieczcie ten metrowy chleb! Na drugi dzień przychodzi Jaś: – Dzień dobry. Jest metrowy chleb? …
Któregoś pięknego wieczoru jeździliśmy z kolegami w poszukiwaniu klem, bo samochód nie chciał odpalić. Trafiliśmy w końcu na stację benzynową. Za kasą stało urocze blond dziewczę, więc kolega podchodzi i pyta: – Są klemy? Pani obsługująca z rozbrajającym uśmiechem również pyta: – Do ląk czy do twarzy? 00
Do gabinetu psychiatry włazi na kolanach gość z czymś w zębach. – A kto to do mnie przyszedł? Kotek? – pyta lekarz. Gość lezie w kąt pokoju. Psychiatra spogląda za nim: – Piesek? Facet wali ręką w listwę podłogową i przechodzi w drugi kąt. Doktor podąża za nim wzrokiem: – Jeżyk do mnie przyszedł! Mężczyzna …
W gabinecie lekarskim pacjent łamiącym się głosem pyta: – Panie doktorze, te tabletki, które mi pan przepisał, są na wzmocnienie? – Tak, a w czym problem? – Nie mogę odkręcić fiolki. 00
Kostnica. Patolog odkrywa prześcieradło i mówi: – Czy rozpoznaje pani swojego męża? – Tak, to on. A swoją drogą, jakiego proszku do prania używacie, że to prześcieradło jest tak białe? 00
Przychodzi pacjent z kijem do lekarza. – Po co panu kij? – pyta lekarz. – Odstrasza wilki. – Ale tu nie ma wilków! – Widzi pan, jak dobrze działa? 00
– Jak podwyższyć poziom opieki medycznej w kraju? – To proste. Niech absolwenci akademii medycznych przez pierwsze trzy lata po obronie leczą swoich wykładowców. 10