Przychodzi mały Jaś do szkoły. Ma całą opuchnięta i czerwoną twarz, pani się pyta:
– Co się stało Jasiu?
– Ooossss
– No co się stało….
– Ooooosssssaaaaa
– Co osa?? Ugryzła cię??
– Nie, tato łopatą zabił!
Co się stało Jasiu?
1
0
Jest Jak Najlepsze Lekarstwo :D
Przychodzi mały Jaś do szkoły. Ma całą opuchnięta i czerwoną twarz, pani się pyta:
– Co się stało Jasiu?
– Ooossss
– No co się stało….
– Ooooosssssaaaaa
– Co osa?? Ugryzła cię??
– Nie, tato łopatą zabił!
Dzieci miały przynieść do szkoły rożne przedmioty związane z medycyna. Małgosia przyniosła strzykawkę, Kasia bandaż, a Basia słuchawki.
– A ty co przyniosłeś? – Pyta nauczycielka Jasia.
– Aparat tlenowy!
– Tak…? A skąd go wziąłeś?
– Od dziadka.
– A co na to dziadek?
– Eeeech… cheeee….
Jasiu skarży się koledze z klasy:
– Ja to mam pecha. Pół roku zbierałem kasę.
W końcu wczoraj, jak starzy wyszli, mogłem zadzwonić do agencji i zamówić sobie panienkę.
I wiesz kto przyjechał?
Nasza pani od polskiego.
Ksiądz do Jasia na lekcji religii:
– Powiedz, Jasiu, kto wszystko widzi, wszystko słyszy i wszystko wie?
– Nasza sąsiadka!